Ogłoszenie



Proszę podpisać się
pod regulaminem

• Otwarto cmentarz
• Dodano nowe pole w profilu



Witaj! Właśnie znajdujesz się na Pedigree
Nie, nie chodzi o jedną z najgorszych karm dla psów.
"Pedigree" to po angielsku "rodowód", czyli papierek
potwierdzający rasowość psa.

Także witaj na Pedigree The Game, grze o hodowli psów!


Na razie nie ma eventu


OneOfTheMillion ~ Administrator
retriever ~ Moderator
Sympain ~ Moderator

Wbrew pozorom admini i modzi to tacy sami gracze, jak wy! Różnica jest taka, że dodatkowo opiekują się i dbają o porządek na forum.


USUWANIE UŻYTKOWNIKÓW
Użytkownicy, którzy byli nieaktywni przez ponad 2 tygodnie i napisali mniej niż 5 postów są usuwani - rejestrujemy się po to żeby GRAĆ.



O pomoc w rozgrywce możesz poprosić administratora bądź moderatora.

Pomocne strony:
Regulamin forum
Regulamin ZK
Mały podręcznik

#1 07-10-13 12:30:39

 OneOfTheMillion

Admin

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 5 715$
Hodowla: Unchained FCI

Pogaduchy

Tutaj możesz pisać wszystko, co przyjdzie Ci do głowy! Oczywiście, jak na całym forum, nie wolno używać wyrazów powszechnie uważanych za obelżywe (nawet w innych językach!) oraz obrażać innych.


__________________________________________________
http://static.pokazywarka.pl/i/2417895/814891.jpg

Offline

 

#2 07-10-13 16:48:49

 Sympain

Moderator

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 16 810$
Hodowla: Canis Somnium

Re: Pogaduchy

To ja zacznę, oczywiście nie licząc postu naszej Adminki :3
To.. Jakie macie pupile w domu czy obok domu? Pochwalcie się! :3
Ja posiadam 3 psy, 2 suczki mieszańce i psa berneńczyka (no, można powiedzieć, że w typie, bo jak był szczenięciem to nie otrzymał rodowodu przez niewybarwiony nos); świnkę morską, kota, 2 chomiki :D


Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń ~ Konrad Lorenz
Hodowla Canis Somnium - grupa V FCI i inne!
Link: klik

Offline

 

#3 12-10-13 15:26:48

Ametyst

Hodowca

Praca: Pracownik hotelu dla psów
Fundusze: 15 455$
Hodowla: ~Flippiger Affe~

Re: Pogaduchy

Jeden pies ,mieszaniec bordera, owczarka niemieckiego i jamnika - tak wiem dużo tego :D Jest mniej więcej wielkości młodzika owczarka. Jest czarny z białym brzuchem, piersią i skarpetkami. (na łapach, chodzi o łaty)
Jednego kota który przynosi mi gazetę - próbowałam nauczyć psa ,tymczasem nauczył się tego kot - OMG http://e.deviantart.net/emoticons/o/omfg.gif
Mam też 3 małe kociaki ,które ktoś wyrzucił na ulicę :(
Kot aportujący gazetą nazywa się Landrynka ,a to dzięki mojemu młodszemu bratu który uwielbia smak landrynek. Pies ma na imię Saturn (ma ulubiona planeta)
A kociakom nie nadałam imion. Pomysł? Przyślijcie! Nie jestem dobra w wymyślaniu imion.
Przy okazji dwa są całe czarne a jeden rudo-biały.


Pogalopuj ze mną... Przed siebie... Tak bez celu... Poznaj smak wolności. Nie bój się, wrócisz. Zobaczysz świat bez końca i początku... Deszcz zmyje twój niepokój... Blask gwiazd napełni nadzieją... - Pospiesz się! Ja już jestem daleko... Znajdziesz drogę?"

~Flippiger Affe~ jedyna na Pedigree hodowla Owczarków Szkockich! Zapraszam! Nabór!
Link: ~Flippiger Affe~

Offline

 

#4 12-10-13 15:43:39

 Sympain

Moderator

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 16 810$
Hodowla: Canis Somnium

Re: Pogaduchy

Ojejciu, biedne kociaki :/
Landrynka świetna! :D
Co do imion, to może jednego czarnuszka nazwiesz Bazyl? ;) Po moim byłym kocie, też czarnym.... Raz zapakował się mojemu tacie do samochodu i pojechał z nim do pracy, a mój tata dopiero pod pracą się zorientował i musiał kota wypuścić bo ani do pracy nie mógł wziąć, ani w samochodzie zostawić :/
Ja kiedyś miałam kotkę znalezioną w krzakach pod domem - Zoyę. Miała niestety paraliż tylnych kończyn,a pewnego dnia po prostu zniknęła :/
A co do teraźniejszych psów to są Sasi, Bella, Bruno (Bruno to berneńczyk). Świnka to Chrumcia, kot Filip, a chomiki to Frania i Maniek (wcześniej Mona) xD
Cóż, chomiki były kiedyś razem w klatce, ale się zaczęły gryźć, więc zostały rozdzielone. I, nagle, 1 września wieczorem, u Frani była kinder niespodzianka - 5 młodych xD Białych po ojcu :3
Chomiki na szczęście znalazły nowe domy :D

Ostatnio edytowany przez Sympain (12-10-13 15:44:22)


Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń ~ Konrad Lorenz
Hodowla Canis Somnium - grupa V FCI i inne!
Link: klik

Offline

 

#5 12-10-13 16:22:24

Ametyst

Hodowca

Praca: Pracownik hotelu dla psów
Fundusze: 15 455$
Hodowla: ~Flippiger Affe~

Re: Pogaduchy

No w dodatku były przy chodniku. No ja się pytam: Co to ma być? Zawiązane w jakąś materiałową torbę żeby nie uciekły. I ludzie sobie chodzili koło nich i nie zwracali uwagi na ruszający się pakunek. Jak wracałam ze szkoły to patrze - koty - o jacie! I zabrałam je do domu. Nie wiem ile mają ,ale na pewno miesiąc. Dwa czarne to samica i samiec więc nazwę go Bazyl :D a rudo-biały to samica.
Dobrze że przynajmniej ten 'ktoś' ich nie utopił. :(
Miałam kiedyś kota - Skórkę - tak wiem dziwne to imię.
A było tak: miałam rower z koszykiem. Woziłam sobie w nim plecak (mały, podróżny) no i kiedyś przejeżdżam mostem nad rzeką i słyszę miauczenie. Dochodziło z wysokiego drzewa nad tą rzeką. Patrzę - kot. Brązowy ,pręgowany. Zawołałam go ,ale nic. Podeszłam do drzewa i wyciągnęłam ręce żeby tego kociaka zdjąć. On zeskoczył mi na głowę. Wsadziłam go do koszyka i jadę do domu. Był mokry więc pomyślałam że ktoś go chciał pewnie utopić. Albo wpadł do rzeki. Był chudy jak nie wiem co i jak ją głaskałam to się bałam żeby jej nie połamać, tak jej wystawały kości. Kiedy wydobrzałą zawiozłam ją do mojej babci i pewnego dnia zniknęła. Po prostu. :( Pewnie zdziczała. Bo kilka miesięcy temu widziano dość dużo kotów w lesie. Dzikie stado kotów. Z niego pochodzi Landrynka. Nie wiem jakich miała rodziców ,ale na pewno bardzo mądrych jeśli przynosi gazety większe od niej :D To jak w tych książkach ,,Warriors" z tym dzikim klanem kotów. Dzika kotka się okociła w pobliżu domu mojej babci więc zabrałam jej kociaki. Tak wiem ,zła jestem :D Ale one były taaakie słodkie! Tylko dwa. Dwa jeszcze zostały mamie. Zabrałam wtedy czarno-białą kotkę czyli Landrynkę i tri-colora o długaśnej sierści. Ale tamten zdechł :(
Nie macie pojęcia o tym jak musiałam się poświęcić żeby oswoić moją kotkę! Po pierwsze: przegryzła mi palec. Po drugie: podrapała mi całe ręce ,a czasem nogi. Ale teraz jest już całkiem oswojona. Wskakuje mi na ramiona jak się schylam i chodzę sobie tak z nią :D Hmm.... poza tym nie wiem czy wspominałam ,ale mój pies chyba nie wie że jest psem. Mama mu umarła jak miał 2 miesiące bo zjadła trutkę na szczury :( Więc Landrynka dosłownie go wychowała. Saturn przychodzi jak woła się 'kici kici' i bawi się jak kot. Kłębkiem. Poza tym Landrynka kiedy moja sunia która już nie żyje, zjadła tę trutkę to Landrynka leżała przy niej cały czas i nawet jak przychodziłam dać jej jeść to nie chciała od Lusi odejść. Lusia - imię suczki. Kochana ta moja kicia =) A teraz wychowuje te trzy kotki. Sama nie może mieć kociąt. Nie mam pojęcia dlaczego. Nie sterylizowałam jej ani nic. Taka już się chyba urodziła. Mimo to jest to dla mnie bardzo wygodne. Nie mam problemu z przepełnieniem kotów w domu.


Pogalopuj ze mną... Przed siebie... Tak bez celu... Poznaj smak wolności. Nie bój się, wrócisz. Zobaczysz świat bez końca i początku... Deszcz zmyje twój niepokój... Blask gwiazd napełni nadzieją... - Pospiesz się! Ja już jestem daleko... Znajdziesz drogę?"

~Flippiger Affe~ jedyna na Pedigree hodowla Owczarków Szkockich! Zapraszam! Nabór!
Link: ~Flippiger Affe~

Offline

 

#6 12-10-13 16:54:27

 OneOfTheMillion

Admin

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 5 715$
Hodowla: Unchained FCI

Re: Pogaduchy

Mój pies ma podobną do twoich kociaków historię ;( Jest to suczka, kundelek, z fundacji. A wabi się Marron, co po francusku znaczy tyle co "brązowy".
A było to tak...
Ktoś wyrzucił z samochodu suczkę i jej szczenięta w liczbie 6. Oczywiście pomoc przyszła zbyt późno dla trzech maluchów - zginęły pod kołami. Na szczęście uratowano pozostałą połowę i ich matkę. Suczka była podobno bardzo potulna i ufna, gdy zabierano ją z pobocza. Prawdopodobnie ktoś chciał mieć psa "kanapowego", ale nie upilnował i stało się, co się stało. I oczywiście to nie jest wina człowieka, tylko psa. No to zabrali te psy z pobocza i umieścili na wsi, w domu tymczasowym. Było tam jeszcze kilka innych przygarniętych przez KTOZ psów.
Przeprowadzaliśmy się z miasta na wieś, do dużego domu z ogródkiem, do babci. Oczywiście po stracie mojego kochanego czarnego kocurka Luckiego Luka Skywalkera (w skrócie Lucky; nomen omen także adoptowany) zapragnęłam kolejnego zwierzaka. Padło na psa. Długo szukałam ogłoszeń w internecie, codziennie przeglądałam psy w krakowskim schronisku. W końcu znalazłam. Pinio - mały kundelek w schronisku. Był śliczny, nawet bardzo śliczny. Ale, niestety (a może stety?), ktoś go wziął. Szukałam więc dalej. Chciałam pieska, samca, który ma poniżej roku i będzie do kolana, może trochę ponad. Ale, jak na złość, wszystkie były albo brzydkie, albo za stare, albo za daleko (np. w Gdańsku; sorry, nie będę jeździć 300km, żeby przywieść psa do domu, do tego 9-letniego i wyglądającego jak mieszaniec buldoga z nagim psem meksykańskim). Znalazłam ogłoszenie o 3 szczeniakach, suczkach. Strasznie spodobała mi się jedna z nich - bezimienna, teraz Marron. Miała umaszczenie pszeniczno-dzicze (mniej więcej). Jedna z jej sióstr była podobna do niej, ale miała białe znaczenia na piersi i łapkach, druga była czarna podpalana. Ale mi spodobała się właśnie ona. Do tego w pobliżu Krakowa (czyli blisko ;P)!
Mama zgodziła się na suczkę i zadzwoniła, żeby ją "zarezerwować". Dodatkowo zgodzili się uczyć ją imienia - Marron. Poprosiłyśmy także o spotkanie przedadopcyjne (na Błoniach), żeby suczka nas poznała. Marron reagowała już na imię, a także zjadała wszystko z trawnika (co chwilę jej wyciągałam z pyska liście, pety i papierki). Suczka bała się innych psów i miała przepuklinę (jednak obydwa problemy zniknęły, gdy przeprowadziła się do nas). Po miesiącu przeprowadziliśmy się całkowicie i zdecydowaliśmy wziąć suczkę. Odebraliśmy ją i opiekunkę z Salwatora i pojechaliśmy do domu. Marron świetnie zniosła podróż - nie wymiotowała, nie była osowiała, interesowała się wszystkim. Po przyjeździe opiekunka sprawdziła, czy mamy warunki itp. Teraz tylko umowa adopcyjna i TA DA! Marron jest nasza! Teraz ma już półtora roku i jest pięknym, średniej wielkości, krótkowłosym, dziwnouchym, zwariowanym, zabawnym, inteligentnym, pojętnym i strasznie dziecinnym psem =) Oczywiście jest wykastrowana. Nie chcemy mieć problemu takiego jak jej poprzedni właściciel.


Rudo-białą kotkę nazwij Bajka =D A czarną Fraszka ;P


__________________________________________________
http://static.pokazywarka.pl/i/2417895/814891.jpg

Offline

 

#7 12-10-13 17:09:25

Ametyst

Hodowca

Praca: Pracownik hotelu dla psów
Fundusze: 15 455$
Hodowla: ~Flippiger Affe~

Re: Pogaduchy

Świetne te imiona! A pieskom współczuję. :( Biedactwa. Kiedyś jak miałam z 6 lat też chciałam mieć psa i tyle tylko że zdechł parę miesięcy po adopcji. Jej serce nie wytrzymało emocji. Brała udział w polowaniu. Mieszanka wyżła. Pa, pa Jutrzenko było. Dereszowa suczka. Mieszanka spinone italiano i jakiegoś innego wyżła. Przyszedł do nas znajomy mojego taty. Był myśliwym. Zabrał Jutrzenkę na polowanie na kaczki i koniec. Spłakałam się wtedy jak nie wiem.


Pogalopuj ze mną... Przed siebie... Tak bez celu... Poznaj smak wolności. Nie bój się, wrócisz. Zobaczysz świat bez końca i początku... Deszcz zmyje twój niepokój... Blask gwiazd napełni nadzieją... - Pospiesz się! Ja już jestem daleko... Znajdziesz drogę?"

~Flippiger Affe~ jedyna na Pedigree hodowla Owczarków Szkockich! Zapraszam! Nabór!
Link: ~Flippiger Affe~

Offline

 

#8 12-10-13 17:31:16

 OneOfTheMillion

Admin

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 5 715$
Hodowla: Unchained FCI

Re: Pogaduchy

Współczuję ;( Wiem, jak to jest stracić przyjaciela...


__________________________________________________
http://static.pokazywarka.pl/i/2417895/814891.jpg

Offline

 

#9 12-10-13 18:29:39

 Sympain

Moderator

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 16 810$
Hodowla: Canis Somnium

Re: Pogaduchy

Również współczuję :(
Ja kiedyś u mojego taty (mieszka 2 km ode mnie, blisko mamy do siebie, często się widzimy ;)) miałam kota - Rudusia.
Taki rudy kocurek co się szwendał wszędzie. Wszyscy sąsiedzi go znali.
Miałam może z 6-7 lat, jak wydarzyło się coś okropnego. Ruduś poszedł do sąsiada. Zbliżył się do sadzawki żeby się napić. Sąsiad pomyślał, że on chce mu ryby wyłowić i chciał go przegonić, a że pod ręką miał widły, to... Przegonił go z tego świata ;(
Ale innych aż takich tragicznych sytuacji nie miałam...
Pamiętam, że jak byłam mała, mój tata miał czarnego owczarka niemieckiego o imieniu Nero. Cóż, można powiedzieć, że moja ciocia z sąsiedniego miasta miała małą hodowlę owczarków, nieoficjalną, bo to było ze 20 lat temu.
Cóż, Nero był ojcem wielu owczarków wtedy, ale w końcu się zestarzał i zaczął niedowidzieć i nos mu tak nie pracował. I raz wziął uciekł, i się utopił na pobliskich jeziorkach :(
Po nim była jego córka, Tara. Moje kochane psisko <3
Nie atakowała, biegała po podwórku bez smyczy, znajomi się jej nie bali. Ale raz, jak złodzieje się włamali to ich pogoniła tak, że aż jeden but zostawił xD
Albo jak kiedyś mój tata budował garaż, to z kolegami. I taki pan Piotr obracał się z drabiną i niechcący walnął mojego tatę. No, zdarza się. Tara wtedy podbiegła i, broniąc mojego taty, ugryzła pana Piotra w rękę tak, że stracił 3 palce :/ Ale nie miał jej tego za złe.
Niestety Tara zdechła, gdy miałam 8 lat, 2 miesiące po moim dziadku :(
A teraz może coś weselszego? :)


Wierność psa jest bezcennym darem nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń ~ Konrad Lorenz
Hodowla Canis Somnium - grupa V FCI i inne!
Link: klik

Offline

 

#10 13-10-13 07:44:31

 OneOfTheMillion

Admin

Praca: Nauczyciel w szkółce dla psów
Fundusze: 5 715$
Hodowla: Unchained FCI

Re: Pogaduchy

Ok.
Mój pies jak jest głodny i chce wyjść do ogródka (w którym ma miski) staje przy drzwiach i robi "om nom" xD


__________________________________________________
http://static.pokazywarka.pl/i/2417895/814891.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.075 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kreatywnie.pun.pl www.cosanostradb.pun.pl www.racemov.pun.pl www.zssf.pun.pl www.piratesofthenewworld.pun.pl